Podróże z dziećmi nie należą do najłatwiejszych i choć jestem ich ogromną fanką, to nigdy ich nie lukrowałam i nie słodziłam. Bywa ciężko. Bywa nawet bardzo ciężko. Dzieci nie zawsze chcą współpracować i nie zawsze podzielają naszą wizję zwiedzania. Do tego dochodzą bolące nóżki po dwóch godzinach spacerku. Głodek w największej dziurze, gdzie o restaurację ciężko. Nuda, bo ile można do tej Portugalii lecieć?! Przecież lecimy już 2 h 🙂 I tak niekończąca się opowieść …
Ale oczywiście nie o tym jest ten post. Ten post powstał, aby tak właśnie nie było. U nas się sprawdza, dlatego podzielimy się z Wami 🙂
CZYM ZAJĄĆ DZIECKO W PODRÓŻY ?!
Podróż z dzieckiem dla wielu rodziców to strach i lęk przed nieznanym. Dla innych nerwy, bo ich dzieci nie potrafią wysiedzieć w jednym miejscu dłużej niż godzinę. Dla jeszcze innych zero problemów, bo podróżują z dziećmi często i wiedzą co się w takiej podróży sprawdza, a co niekoniecznie. Tymi ostatnimi jesteśmy my, dlatego bardzo chętnie podzielimy się z Tobą co się u nas sprawdza. Może i u Ciebie zadziała?
SPOKÓJ
To podstawowa zasada w podróży, a już przede wszystkim z dziećmi. Jeśli dziecko wyczuje nasze nerwy, ciężko będzie u niego o spokój. Mamusiu pamiętaj – zasada jest prosta. Wyluzowana mamusia to wyluzowane i spokojne dziecko 🙂
O podstawowych akcesoriach dla niemowlaków (smoczki, buteleczki, przekąski) oraz o tym co można, a czego nie można wnieść na pokład samolotu, pisałam o TUTAJ. Zachęcam do przeczytania, bo tam zamieściliśmy najwięcej szczegółowych informacji, które uratują pierwszą podróż samolotem i każdą kolejną 🙂
W tym poście skupiam się na tzw. ‘czasoumilaczach’. Podaję kilka fajnych edukacyjnych zabawek, które potrafią odciągnąć dzieciaka od tabletów/ smartfonów i innych ekranów. U nas fajnie się sprawdziło w naszej ostatniej podróży do Portugalii.
WYKLEJANKI / KSIĄŻECZKI Z NAKLEJKAMI
Świetnie u nas się sprawdza firma AUZOU. Posiadają cały wachlarz wyklejanek wielokrotnego użytku dla dzieci w różnym wieku. My zabraliśmy akurat księżniczki i baletnice dla młodej, która uwielbia taką formę zabawy. Każda wyklejanka AUZOU to 4 dwustronne karty z obrazkami i 4 karty z naklejkami. Dekorujemy i upiększamy księżniczki oraz baletnice różnymi akcesoriami – od kwiatków, sukienek, poprzez buciki i inne ptaszki. Nasza Zojka ma jeszcze trudności w odklejaniu małych elementów i wtedy z pomocą przychodzi starszy brat, któremu całkowicie nie przeszkadzają księżniczki 🙂 I pierwszą godzinę lotu mamy już za sobą 🙂
KOLOROWANKI WODNE
Kolejna idealna opcja do samochodu/ samolotu, czy innego środka transportu. Nie brudzi rąk, nie gubimy kredek, nie potrzebujemy ostrzynki i wypchanego piórnika. Jedyne czego nam potrzeba to pędzelek, który jest oczywiście dołączony do kolorowanki oraz odrobinę wody. Taka wodna kolorowanka potrafi zająć nasze dzieciaki na kolejną godzinę.
GRA ZRĘCZNOŚCIOWA / ‘PREHISTORYCZNA’ NAMIASTKA TABLETU 🙂
Skłamałabym gdybym tu napisała, że nasz 6-latek nigdy nie dostał i nie dostaje tabletu w podróży. Oczywiście, że dostaje! Staramy się jednak tą opcję minimalizować i szukamy zastępników, gdzie tylko się da. A ta opcja jest jego ulubioną opcją zastępczą 🙂 Kolejna godzinka lotu za nami 🙂
KREATYWNE KOLOROWANKI
Kolorowanki uwielbiamy wszystkie. Do niedawna królowały kolorowanki Ninjago i wszyscy Superbohaterowie, teraz na tapecie jest właściwie wszystko. A odkąd poznaliśmy kolorowanie brokatem, a nawet magicznym piaskiem, to superbohaterowie zeszli trochę na drugi plan 🙂
Tak! Piaskiem też można kolorować 🙂 Czego to ludzie nie wymyślą 🙂 A tak serio, serio to nawet ja miałam ogromną radochę gdy pomagałam dzieciakom z tym magicznym piaskiem. No, to drodzy Państwo właśnie wylądowaliśmy w Lizbonie. Cztery godziny lotu zleciały szybciutko i to bez tabletu 🙂
Niech żyje kreatywność !!!
A z Lizbony jeszcze tylko 2 godzinki autem prosto na samo południe, czyli słoneczne Algarve ! Na szczęście, była już była 22:00 i dzieciaki wymęczone zasnęły w aucie 🙂
Algarve – czyli przepiękne rajskie plaże i zwariowany ocean. I tutaj kolejny hit! Wiaderko, foremki do piasku i silikonowy frisbee firmy SCRUNCH. Dlaczego hit? Bo pierwszy raz przywieźliśmy ze sobą z domu wiaderko i foremki. Wcześniej zawsze kupowaliśmy na miejscu i po wakacjach je zostawialiśmy na plaży, bo zwyczajnie się nie mieściło w walizce. Wiaderko i foremki firmy Scrunch idealnie sprawdzają się w podróży ponieważ wykonane są z silikonu i można je zwinąć, zgnieść i spakować do małej kosmetyczki. Serio! Zwiedziły z nami wszystkie plaże Algarve i wróciły bezpiecznie do domu w bagażu podręcznym! Takie akcesoria to ja szanuję 🙂
Wpis powstał we współpracy ze sklepem enedue.eu, który polecamy z całego serca. Nie dlatego, że zostaliśmy wyposażeni w te wszystkie cudeńka na nasz wyjazd. Ale dlatego, że zaopatrujemy się w akcesoria i zabawki dla dzieci od początku funkcjonowania sklepu, a wtedy naszego bloga jeszcze nie było 🙂