Od zawsze marzyłam o domku nad jeziorem. O hamaku zawieszonym pomiędzy drzewami. O prywatnym pomoście z fotelem bujanym. O ogromnym tarasie z leżakami z widokiem na jezioro. Marzyłam o drewnianym domku z kominkiem, który będzie wystarczająco przytulny, aby ogrzać nas wieczorami swoim ciepłem. I wystarczająco wygodny, żebyśmy mogli zabrać z nami grupę przyjaciół. Niestety wciąż się takiego domku nie dorobiliśmy.
A Ty? Jesteś szczęśliwym posiadaczem swojej małej nadjeziornej, drewnianej oazy?Jeśli nie to ten post jest dla Ciebie. Pomożemy Ci ją znaleźć.
Dom pod Gruszą
Nieduży drewniany domek z przepięknym ogromnym tarasem położony bezpośrednio nad jeziorem Klępnickim w Klępnicy, oczywiście 🙂 A dokładniej niedaleko miejscowości Bełczna w gminie Łobez w zachodniopomorskiem. Jakieś 50 km. za Koszalinem. Miejscówka idealna na weekendowy lub wakacyjny chillout ze znajomymi. Miejscówka idealna na rodzinny wyjazd z dziećmi. Miejscówka idealna na samotny weekend ze stosem książek.
Miejscówka idealna dla wszystkich spragnionych ucieczki od miasta. Dla wszystkich potrzebujących chwili oddechu. Dla wszystkich kochających bliskość jeziora.
Dom pod Gruszą pomieści 6 osób, dokładnie tyle jest miejsc noclegowych. Dwie sypialnie na piętrze domku. Jedna z łóżkiem małżeńskim, druga z dwoma pojedynczymi. Na parterze domku znajduje się mała, ale dobrze wyposażona kuchnia, która jest bezpośrednio połączona z przytulnym salonem z kominkiem. W salonie mamy dodatkowe dwa miejsca noclegowe ( rozkładana kanapa). Na parterze znajdziecie również małą, za to bardzo ładną łazienkę, wyposażoną w ręczniki oraz suszarkę do włosów.
Największą atrakcją Domu pod Gruszą jest zdecydowanie ogromny, częściowo zadaszony taras. Dach tarasu zdobią klimatyczne lampki, które nocą oświetlają domek tak intensywnie, że nie sposób go nie zauważyć będąc po drugiej stronie jeziora.
Podczas ciepłych dni taras pełni funkcje salonu, kuchni, a nawet sypialni. To tu znajdziecie leżaki, idealnie nadające się na poobiednią drzemkę. Grill, bez którego pewnie nie byłoby obiadu. Stół z ławami, a nawet podwieszony fotel bujany, w której książka „smakuje” najbardziej.
Zwieńczeniem tej letniskowej idylli jest prywatny pomost, na który możesz sobie wystawić wiklinowe fotele ze stolikiem, leżak, a nawet ten wspomniany wcześniej bujany fotel i delektować się nicnierobieniem nad samym jeziorem, a właściwie to już na jeziorze. A skoro o „na jeziorze” mowa, obowiązkowo muszę wspomnieć o możliwości łódkowania. Dom pod Gruszą udostępnia łódkę, którą można wypłynąć na jeziorko, powędkować, poopalać się, albo podpłynąć do oddalonej o 150 metrów mini-plaży.
Dom pod Gruszą dla dzieci
Nie jest to miejsce typowo dziecio-friendly. Nie znajdziesz tu placu zabaw, animatorów, czy konsoli wewnątrz domku. Co więcej raczej odradzałabym rodzinom z małymi dzieci – do 2 lat. Schody na piętro są dość strome, a z tarasu do jeziora to odległość zaledwie 3 metrów. Odradzam tylko i wyłącznie z powodów bezpieczeństwa. Podczas mojego pobytu cały czas myślałam o naszej małej Zojce i cieszyłam się, że jednak została z tatusiem w domu. Nie miałabym czasu nawet na spokojnie wypić kawy, bo znając jej temperament i ciekawość świata musiałabym cały czas biegać za nią z wywieszonym jęzorem. A, że Młoda wody się nie boi – to strach podwójny! Ale jeśli Twoje dziecię należy do grupy raczej tych spokojniejszych, lub jeśli po prostu lubisz biegać za dzieciaczkiem, to nie ma tematu 🙂 Miejscówka dla Was idealna 🙂
Dla starszych dzieci absolutny raj – biorąc pod uwagę, że traficie na idealną pogodę. Choć podobno idealna pogoda jest zawsze, są tylko nieodpowiednio ubrani ludzie. Ale skoro nad jeziorem, to zapewne marzy Ci się reset na pomoście, czy łódce. Bieganie na bosaka po trawie, a nawet kąpiel o zachodzie słońca w jeziorze. Prawda? Czyli pogoda musi być dobra.
No dobra, a jeśli je zabraknie? Tej pogody w sensie, to co?
Jeśli jesteście tylko we dwoje – nic straconego. Idealna miejscówka na zaszycie się ze stosem książek i winem przy kominku, czy w hamaku. Jeśli większą grupą znajomych – gry, kalambury i inne towarzyskie zabawy. A jeśli z dziećmi – inwencja twórcza się przyda 🙂 Ale jeśli Twoje/ Wasze dzieci są małymi odkrywcami, to z pewnością na nudę narzekać nie będą!
Mam nadzieję, że udało mi się Ciebie zainspirować i właśnie zapisujesz sobie tą cudowną miejscówkę nad jeziorem
Dom pod Gruszą !!!